Na biegówkach przez Wielkopolski Park Narodowy
Po pierwszych szlifach na biegówkach na Przełęczy Okraj tym razem wybraliśmy się na narty do WPN. Co prawda jest to inny rodzaj biegania. Całkowity brak tras, bardziej przypomina back country ale jeśli przejdzie się 2 razy to ślad się tworzy samemu. Niestety nasze ślady systematycznie rozdeptywali spacerowicze, którym łatwiej było iść po ubitym śniegu niż w białym zapadającym się puchu.
Zdobywaliśmy kondycję i doświadczenie. Już po pierwszym dniu włóczęgi po WPN okazało się, że koniczne się stuptuty.
Pogoda i warunki śniegowe w lutym 2010 w Wielkopolsce sprzyjały wypadom na narty. Przez dwa weekendy (a nawet w tygodniu) biegaliśmy po WPN.
Lubonianie kochani! piękne zdjęcia! przybiegłem za Wami z rowers.pl . A gdzie polecacie w lutym 2018? na narty biegowe? Czechy? Wisła? Izery?
Dziękujemy. Jeśli mają to być wypady po trasach przygotowanych to najwięcej jest ich w Izerach. Po naszej stronie troszkę częściej ratrakują. Może w tym tyg. pociśnie mały ratrak w stronę Górzystów!
Po stronie Czeskiej jest również mnóstwo tras. Jestem już spakowany i jeszcze w tym tyg. będę objeżdżał okolice Smedavy i Bedrichov. Do zobaczenia na szlakach.